Chhaupadi-Gaokor: tabu w Nepalu i Indiach

Chhaupadi-Gaokor: tabu w Nepalu i Indiach

W Nepalu kobiety w okresie menstruacyjnym są na ogół uważane za nieczyste.

Na terenach wiejskich w zachodniej części kraju w tym czasie są zmuszane do przebywania w odizolowanych do tego celu przeznaczonych chatkach o niskim standardzie sanitarnym, co zwiększa ich podatność na różne konsekwencje zdrowotne.

Mówi się, że Chhaupadi jest praktykowane głównie w zachodniej części Nepalu, ale to samo dotyczy również mieszkańców miast.

Dziewczynka zaczyna być objęta Chhaupadi od momentu pierwszej miesiączki. Wtedy pozostaje odizolowana w prowizorycznej najczęściej szopie do czternastu dni, a następnie spędza tam każdą kolejną menstruację aż do momentu, gdy osiągnie menopauzę. Pomimo, że wiadome jest członkom rodziny, iż praktykowanie wykluczenia społecznego wpływa na dorastające dziewczęta, które wymagają rodzicielskiej miłości, wsparcia i opieki, a nie dystansu społecznego i izolacji, tradycja ta jest wciąż podtrzymywana głównie siłą społecznej presji.

Czasami Chhaupadi dotyczy także kobiet, które urodziły dziecko: muszą one przebywać w szopie z noworodkiem do dwóch tygodni.

W okresie Chhaupadi kobiety nie mogą dotykać członków rodziny, zwłaszcza mężczyzn a czasami także i własnych dzieci. Pożywienie i wodę podaje się im w taki sposób, aby uniemożliwić dotykanie. Kobiety w okresie menstruacji nie mogą również uczestniczyć w funkcjach rodzinnych, religijnych lub społecznych, takich jak uczęszczanie do świątyni lub chodzenie na wesela, a dziewczętom nie wolno chodzić do szkoły.

Kobietom, które miesiączkują, zabrania się spożywania mleka, jogurtu, masła, mięsa z obawy, że ich nieczystość spowoduje choroby krów. Typowa dieta podczas menstruacji obejmuje suchą żywność, sól i ryż. Kobietom w okresie menstruacji zabrania się również korzystania z publicznych źródeł wody pitnej, z zasobów ogrodu oraz wykonywania codziennych czynności, takich jak kąpiel lub pranie odzieży.

Chaty Chhaupadi są prowizoryczne, a kobiety obowiązuje często zakaz ich opuszczania w celu na przykład znalezienia wody. Kobiety są narażone na ataki węży i ​​innych zwierząt. Jeśli kobieta rozpali ogień w chacie, aby się ogrzać w okresie zimowym, jest wysokie ryzyko uduszenia. Wiele też było przypadków gwałtu podczas praktykowania Chhaupadi. ​Ponadto u wszystkich kobiet w wieku 12-49 lat w prowincjach Bardiya i Kailali w Nepalu wykazano, że praktyka Chhaupadi jest znacząco skorelowana z problemami takimi jak bolesne oddawanie moczu. Średnia uzyskana w anonimowych badaniach wskazuje, że kobiety myją się jeden raz podczas całego okresu Chhaupadi. Większość dziewcząt używa starych szmat, gazet, suchych liści, piasku i popiołu w celu wchłonięcia upływu krwi.

W styczniu 2020 przeprowadzono ankietę dotyczącą praktyk menstruacyjnych i ograniczeń Chhaupadi przy użyciu losowego doboru próby 1342 nastoletnich dziewcząt i kobiet w wieku menstruacyjnym z trzech dzielnic miejskich w Dolinie Katmandu. Było to przekrojowe badanie ankietowe z możliwością wielokrotnego wyboru i pytaniami otwartymi w języku nepalskim. Kwestionariusz do samodzielnego wypełnienia składał się z 13 pytań demograficznych i 22 pytań dotyczących miesiączki, higieny menstruacyjnej, społeczno-kulturowych tabu, przekonań i praktyk. Ponad połowa uczestniczek była w wieku od 15 do 25 lat. 84,5% uczestniczek było wyznania hinduskiego, z czego 83,1% nie podejmuje czynności religijnych podczas menstruacji. 72,1% dziewcząt była zachęcana przez swoje matki do stosowania szeregu ograniczeń menstruacyjnych. 45,4% uczestniczek uznało miesiączkę za „kłopot” lub „przekleństwo”. Uczestniczki z tytułem magistra częściej modliły się podczas menstruacji w porównaniu z uczestnikami z wykształceniem poniżej szkoły średniej. Należy przy tym podkreślić, że czynności religijne są w tej kulturze istotnym wyróżnieniem, prawo do ich wykonywania stanowi przywilej.

Jeżeli chodzi o różnice klasowe zaobserwowane w badaniu, uczestniczki kasty Janajati, czyli rdzennych mieszkańców Doliny, częściej wchodziły do miejsc kultu i modliły się w porównaniu do braminów. W wyniku niniejszego badania odnotowano dalszą potrzebę ukierunkowanej edukacji w celu dokonania zmian w praktykach kulturowych i społecznych w tym kontekście.

W lutym 2021 przeprowadzono badanie na temat skuteczności działań w tym zakresie. Anegdotyczne doniesienia z terenu i badania empiryczne sugerują, że interwencje mające na celu odniesienie się do tabu menstruacyjnych były skuteczne tylko przez krótki czas z kilku powodów. Po pierwsze, interesariusze społeczności lokalnej niechętnie podejmują działania mające na celu porzucenie retrogresywnych praktyk menstruacyjnych na obszarach wiejskich. Po drugie, kobiety, które przestały praktykować chhaupadi, spotykały się z napiętnowaniem i dyskryminacją. Po trzecie, czynniki kontekstowe, takie jak ubóstwo i analfabetyzm, ograniczają skuteczność takich interwencji. Po czwarte, społecznościowe działania uwrażliwiające na chhaupadi napotkały opór ze strony liderów społeczności i tradycyjnych uzdrowicieli. Po piąte, prawo zakazujące chhaupadi również napotkało problemy z wdrażaniem, w tym deficyt składanych skarg.

Podsumowano, że wielopoziomowe i wielosektorowe interwencje mogłyby być skuteczniejsze niż pojedyncze interwencje w przełamywaniu panującego tabu menstruacyjnego, poprawie zdrowia menstruacyjnego i praktyk higienicznych wśród młodych dziewcząt i kobiet na obszarach wiejskich Nepalu. Ponadto interwencje, które zawierają aktywny element mobilizacji społeczności, mogą być skuteczne w kontekście lokalnym i grup kulturowych.

Zgodnie z prawem obowiązującym w Nepalu od roku 2017 każdy, kto zmusza kobietę do przebywania w chatce Chhaupadi, zostanie skazany na trzy miesiące więzienia lub grzywnę w wysokości 30 dolarów. Uważa się jednak, że prawodawstwo nie będzie w stanie zakończyć tego wielowiekowego rytuału. Do sierpnia 2018 roku nie wniesiono żadnych spraw przeciwko egzekwującym tę praktykę. Pod koniec 2018 roku władze okręgowe na dalekim zachodzie kraju rozpoczęły praktykę odmawiania państwowych usług wsparcia obywatelom, którzy nadal egzekwują praktykę chhaupadi, starając się ograniczyć w ten sposób tę tradycję.

Zimą na terenach przedgórzy Himalajów często temperatura spada poniżej zera. W styczniu 2019 roku Amba Bohora, 35-letnia nepalska matka i dwaj jej synowie, 9 i 12 lat, rozpalili małe ognisko w drewnianej chatce w pobliżu ich domu w wiejskim regionie Nepalu Zachodniego. Zmarli w wyniku uduszenia. Po tym zdarzeniu lokalne władze zażądały zniszczenia chat Chhaupadi w Bajura, gminie w której zginęła Amba Bohora i jej dwaj synowie. Doprowadziło to do usunięcia 60 szop i wysłania organów ścigania do patrolowania w celu dalszego usunięcia.

Praktyka Chhaupadi wywodzi się z przesądu, że menstruacja powoduje tymczasową nieczystość kobiet. Uważa się, że źródłem tego poglądu jest mit o tym, jak Indra stworzył menstruację jako sposób na rozprowadzenie klątwy. W tym systemie wierzeń uważa się, że jeśli miesiączkująca kobieta dotknie drzewa, to już nigdy nie przyniesie ono owocu, jeśli spożyje mleko, krowa nie da więcej mleka, jeśli przeczyta książkę, Saraswati, bogini edukacji, wpadnie w gniew, jeśli dotknie mężczyzny, zachoruje. Ogólnie uważa się także, że przebywanie z miesiączkującą kobietą przyniesie jej rodzinie pecha lub zły stan zdrowia.

Fakt niemożności spółkowania z miesiączkującą kobietą – z racji narzuconych przez bogów ograniczeń – wydaje się być czynnikiem wywołującym gniew w patriarchalnym społeczeństwie. Być może tu właśnie leży źródło tej bezdusznej tradycji, jaką jest wygnanie Chhaupadi. Można sobie wyobrazić następstwa systematycznego przebywania w warunkach bez możliwości umycia się i bez dostępu do jakichkolwiek metod zachowania higieny. Przy przewlekłym stanie zapalnym kobiecych narządów płciowych jaką przyjemnością musi być współżycie seksualne!

Praktyka podkładania brudnej szmaty podbudowywana jest tym, że nie mówi się głośno o menstruacji, dziewczynki nie dowiadują się niczego na ten temat od rodziców, a tabu obowiązuje nawet pomiędzy przyjaciółkami. Z obserwacji związków społecznych można też czasami odnotować, że zakres ograniczeń i rygorystyczność ich zastosowania określa najstarsza kobieta w rodzinie, często już po okresie reprodukcyjnym, powodowana być może niezbyt dobrymi emocjami w stosunku do młodych dziewczynek w swojej kulturze. Tak więc nie tylko szlachetny Indra stoi za tymi praktykami…

W odpowiedzi na badanie, które The Kathmandu Post przeprowadził na Twitterze jedna z kobiet wypowiedziała się następująco:

„Pochodzę z liberalnej rodziny, gdzie Chhaupadi nie obowiązywało kobiety, lecz teraz jestem w związku małżeńskim z mężczyzną a bardziej tradycyjnego domu i mieszkamy w domu teściów. Muszę tu przestrzegać tak wielu zasad, których nawet nie potrafię śledzić. Są miejsca, do których można się udać albo nie wolno. Są rzeczy, których wolno mi dotykać lub nie, krzesła, na których wolno mi siedzieć lub nie. Najgorsze jest to, że mojemu mężowi nie wolno mnie w ogóle dotykać w tym okresie. Każdego miesiąca szukam wymówek, żeby pójść do rodziców na te cztery dni. A tymczasem moja nowa rodzina jest dumna z tego, że jest postępowa i wykształcona.”

Jako ludzie cywilizowani jesteśmy tu, w Europie dalecy oczywiście od takich praktyk i szukania tego rodzaju przyczyn naszych niepowodzeń. Oświeceni wysoko rozwiniętą nauką i zabezpieczeni wszelkiego rodzaju systemami ubezpieczeniowymi przekonani jesteśmy o własnej nietykalności i bezpieczeństwie.

Jakże złudne zdaje się jednak być nasze podejście w kontekście zjawiska takiego jak ŚMIERĆ. To zjawisko – wbrew ogólnym nastrojom, wskazującym na wieczne życie – również na Zachodzie występuje! W przeciwieństwie do kultury zachodniej nepalska kultura od wieków radzi sobie z tym zjawiskiem i śmierć uważana jest za naturalny element życia, dzięki rozwiniętemu kultowi przodków.

Jeszcze jedno tabu w naszej oświeconej naukowo zachodniej kulturze pojawiło się w ciągu ostatniego roku: tabu wiarygodności niektórych pseudonaukowych dyrektyw.

Temat ściśle wiąże się z nieuzasadnionymi naukowo wierzeniami w skuteczność działania na wykreowane ostatnio rzekome zagrożenia zachorowalnością na Covid-19 metod takich jak: izolacja, szczepienia, noszenie masek i przyłbic oraz szereg innych, których stosowanie egzekwuje się na obywatelach bez kwestionowania ich zasadności. Szeroki temat na zrozumienie czym jest TABU w naszym społeczeństwie.

Chhaupadi jest bardzo rozpowszechnione w dalekowschodnim Nepalu, zwłaszcza w dystrykcie Achham. Praktyka ta wpisuje się w kulturę hinduistyczną, która traktuje menstruację jako „przekleństwo”, a kobiety menstruujące jako „nieczyste”. Stąd kobietom w okresie menstruacji zabrania się zwyczajowych ceremonii religijnych, w tym wchodzenia do pomieszczeń modlitewnych i świątyń.

W tradycji buddyjskiej miesiączka jest postrzegana jako naturalny proces cielesny i nie nakłada się ograniczeń na kobiety miesiączkujące, chociaż niektóre świątynie buddyjskie zabraniają im wstępu. Podobnie większość chrześcijańskich sekt obecnie nie przestrzega żadnych konkretnych rytuałów ani przepisów związanych z miesiączką, chociaż Stary Testament Biblii wskazuje, że kobieta miesiączkująca jest nieczysta. Tylko nieliczni, w tym rosyjscy prawosławni i koptyjscy chrześcijanie w Etiopii, nadal wierzą w menstruacyjne tabu i kobiety tych kultur nie mogą uczestniczyć w nabożeństwach podczas menstruacji. W islamie kobieta miesiączkująca jest uważana za nieczystą rytualnie i nie wolno jej dopuszczać do rytuałów religijnych: przebywania w meczecie, dotykania księgi Koranu, codziennej modlitwy i postu podczas ramadanu.

Pojęcie czystości i zanieczyszczenia podczas menstruacji ma zasadnicze znaczenie dla kultury hinduskiej: wszystkie kobiety podczas menstruacji i porodu są uważane za nieczyste, a zatem nie mogą uczestniczyć w normalnych codziennych czynnościach. Ograniczenia te są po prostu znacznie ostrzejsze w regionach praktykujących Chhaupadi, ponieważ kobiety są wyganiane nawet podczas mroźnej pogody i wykluczone z działań społeczności.

Indie obecnie coraz szerzej zaprzestają owych praktyk. W wielu regionach Indii także zniesiono prawo zabraniające menstruującym wstępu do świątyń.

Jednak wśród ludzi pochodzących z regionów wiejskich często praktyki Gaokor – tak nazywa się ta tradycja w Indii – są nadal podtrzymywane. Praktyka wypędzania kobiet i dziewcząt jest najbardziej rozpowszechniona wśród grup etnicznych Gond i Madiya. Gondowie to największa rdzenna grupa w środkowych Indiach. Pochodzą oni ze stanów Maharasztra, Chhattisgarh, Andhra Pradesh i Orissa.

„W porze deszczowej tym trudniej jest pozostać w gaokorze, ponieważ woda dostaje się do środka i czasami przecieka dach” – mówi Javardhan, która mieszka w Sitatola, wiosce w stanie Maharashtra w środkowych Indiach. Każdego miesiąca zwyczaj nakazuje jej przebywać w krytej strzechą chacie na skraju lasu, czasem samej lub – jeśli ma szczęście – z inną kobietą.

Ponieważ chaty są uważane za własność publiczną, nikt nie bierze odpowiedzialności za ich utrzymanie. Chatkom Gaokor brakuje kuchni, ponieważ kobiety, które miesiączkują, nie mogą gotować. Polegają jedynie na rodzinie, która przyniesie im jedzenie i inne przedmioty.

Szacuje się, że 23% dziewcząt w Indiach porzuca szkołę, gdy zaczynają miesiączkować. Wiele razy dziewczyna z miesiączką nie może przystąpić do egzaminów z powodu tej praktyki. Oznacza to, że niewiele dziewcząt z tego regionu studiuje w wyższych szkołach.

W roku 2010 w ramach programu National Rural Health Mission rząd Indii zatwierdził program poprawy higieny menstruacyjnej dla nastoletnich dziewcząt poprzez dystrybucję tanich podpasek higienicznych na obszarach wiejskich. Dane z roku 2019 szacują, że w Delhi znajdują się 132 toalety publiczne dla kobiet.

W 2018 roku wyszedł krótkometrażowy film dokumentalny „Period. End of Sentence.” w reżyserii Rayki Zehtabchi  mówiący o indyjskich kobietach, którym zaproponowano poprawę swojej sytuacji w zakresie tabu.

W filmie występuje Arunachalam Muruganantham, pracownik socjalny z Coimbatore w stanie Tamil Nadu w Indiach. Jest on wynalazcą niedrogiej maszyny do produkcji podpasek higienicznych. Zapoznaje grupę kobiet w Hapur z obsługą tej maszyny, co nie tylko pomaga poprawić higienę kobiet poprzez zapewnienie dostępu do podstawowych produktów, ale także daje kobietom możliwość zerwania z tabu w Indiach związanych z miesiączką.

Program ten odniósł spory sukces: mini-maszyny Murugananthama, które mogą wytwarzać podpaski higieniczne za mniej niż jedną trzecią kosztów komercyjnych podpasek, zostały zainstalowane w 23 z 29 stanów Indii na obszarach wiejskich. Film „Period. End of Sentence.” zdobył Oscara dla najlepszego krótkometrażowego filmu dokumentalnego za rok 2018.

W 2018 roku nakręcono komediodramat „Padman” inspirowany życiem Arunachalama Murugananthama. Film został zakazany w Kuwejcie i Pakistanie, uznano go za zbyt skandaliczny:

„Nie możemy wypuścić na ekrany filmu, którego nazwa, temat i historia nie są jeszcze akceptowane w naszym społeczeństwie”.

Period. End of Sentence.

Ambubachi Mela to hinduski festiwal płodności odbywający się w porze monsunowej, która przypada na assamski miesiąc Ahaar, około połowy czerwca, kiedy wylewa rzeka Brahmaputra. Ambubachi Mela obchodzony jest w świątyni Kamakhya w stolicy Assamu, Guwahati.

Uważa się, że opiekunka świątyni, Devi Kamakhya, Matka Shakti, przechodzi w tym okresie roku swój cykl menstruacyjny, że podczas deszczów monsunowych twórcza i odżywcza moc „miesiączki” Matki Ziemi staje się dostępna dla wyznawców w tym miejscu. W najważniejszym pomieszczeniu świątyni Shakti czczona jest w postaci kamienia podobnego do yoni – żeńskich genitaliów – nad którą przepływa naturalne źródło.

» Indie III: osiem sióstr północnowschodnich

Świątynia wznosi się na szczycie wzgórza Ninanchal i jest jednym z najbardziej znanych miejsc turystycznych w Assam. Legenda głosi, że rozgniewana Shakti wskoczyła do ognia po tym, jak jej ojciec obraził Shivę. Ten wykonał rytuał Tandava, niosąc płonące ciało Shakti. Gdyby ukończył ten rytuał, wszechświat zostałby zniszczony. Aby go powstrzymać, Vishnu spowodował, że ciało Shakti rozdzieliło się na 5 części. Świątynia Kamakhya została zbudowana w miejscu, w którym spadło łono i genitalia bogini.

Festiwal Ambubachi rozpoczyna się rytuałem, w którym biały materiał zwany Raktobostro kładzie się na kamieniu yoni. Po trzech dniach świątynia jest ponownie otwierana a zgromadzeni wyznawcy otrzymują fragmenty tego materiału, teraz zaczerwienionego, co ma oznaczać krew menstruacyjną.

Sadhus, baulowie i wierni świętujący Ambubachi Mela w świątyni Kamakhya

Istnieje jeszcze kilka innych rytuałów hinduskich, w których kobieca menstruacja jest świętem, co zobaczyć można w filmie „Padman”.

W stanie Assam dziewczynka odprawia rytuał wychodzenia za mąż za drzewo bananowca podczas pierwszej miesiączki. Ceremonia nazywa się Tulonia Biya, co oznacza „mały ślub”.

W Tamil Nadu dojrzewająca dziewczynka piątego dnia menstruacji przebiera się za boginię i odprawia specjalną puję – Manjal Neerattu Vizha – z lalką, aby zaznaczyć koniec dzieciństwa.

Z kolei na Sri Lance – w kulturze buddyzmu Theravady – dzień pierwszej miesiączki dziewczynki jest okazją do wydania wielkiej uczty dla sąsiadów. Uczestniczyliśmy kiedyś w takiej imprezie, zaproszonych było ponad 100 osób. Oczywiście jej obfitość zależy od materialnego statusu rodziny, jakkolwiek jest jasnym, że okazja taka jest wyjątkowa.

Na głównym zdjęciu postu kobiety rozbierające chatkę Chhaupadi w dystrykcie Achham, Nepal Zachodni.


					

Artykuły powiązane

Zostaw komentarz

Войти с помощью: